MENU

Kręgosłup na śrubkach – normalne życie po operacji

Ból pleców to jeden z najczęstszych powodów wizyt w gabinetach lekarskich. Siedzący tryb życia, zbyt mało ruchu, zła dieta, często sami działamy na nasza niekorzyść. Na szczęście prawie każdą deformację kręgosłupa można leczyć operacyjnie.

Kręgosłup jest rusztowaniem i podporą dla całego ciała. Chroni rdzeń kręgowy przed urazami. Dzięki niemu chodzimy i utrzymujemy równowagę. Przez całe życie ulega licznym przeciążeniom i urazom. Dlatego tak ważna jest profilaktyka. To najlepszy sposób, na to by uchronić swój kręgosłup przed interwencją chirurga.

Tak zwane choroby cywilizacyjne dotykają również kręgosłupa. Choroba zwyrodnieniowa, skrzywienia, dyskopatia, osteoporoza, to tylko niektóre z nich. W Polsce na samą tylko skoliozę, czyli skrzywienie boczne kręgosłupa cierpi, co dziesiąte dziecko. Zaniedbane schorzenia z czasem się pogłębiają niekorzystnie wpływając na stan całego naszego organizmu. Badania nie nastrajają optymistycznie: 61 proc. Polaków skarży się na bóle pleców, 28 proc. dokuczają bóle głowy oraz okolicy barków i karku, 15 proc. cierpi na bóle kręgosłupa piersiowego.

Joanna

Uśmiechnięta szatynka. Sztuka skutecznej komunikacji to jej pasja. Dziewięć lat temu założyła wraz z operującym ją lekarzem portal poświęcony operacjom kręgosłupa www.skolioza.org.

Joanna sama przekonała się jak bardzo takich ogólnodostępnych, już poza lekarskim gabinetem, informacji brakuje – też była pacjentem czekającym na operację kręgosłupa. – Zdecydowałam się na operację wszczepienia implantu ze względu na nieuchronny postęp choroby. Gdybym tego nie zrobiła w tamtym czasie, w przyszłości prawdopodobnie nie uniknęłabym problemów z kręgosłupem. Jako pacjentka mało mogłam przewidzieć, co mnie czeka, bo miałam świadomość, że każda historia choroby jest inna. Mimo to nie przerażała mnie już wizja 10 śrub, 5 haków i dwóch prętów, bo myślałam przede wszystkim o swoim zdrowiu – mówi.

Każda ingerencja chirurga, nawet niewielka, rodzi wiele pytań. Dlatego tak ważna jest szczera rozmowa z lekarzem specjalistą, ale również pacjentem, który podobne doświadczenia ma już za sobą.

– Operacje często przechodzą osoby w nastoletnim wieku. Taki zabieg zostawia bliznę, która może mieć nawet ok. 50 cm długości. Dla młodej osoby, która bardzo zwraca uwagę na swój wygląd to czasem moment próby i przewartościowania poglądów. Ja koncentrowałam się na tym, że ból pozostanie wspomnieniem, że plecy są proste, że jest inaczej, zdrowo – wspomina Joanna. Obserwując innych pacjentów, słysząc liczne pytania ze strony ich i bliskich im osób, postanowiła stworzyć portal dla wszystkich, których dotyczył ten problem. – Moim celem było zebranie najważniejszych i użytecznych informacji i opublikowanie ich w jednym, ogólnodostępnym miejscu. W ten sposób powstał portal www.skolioza.org.

Misją portalu jest propagowanie wiedzy o chorobach kręgosłupa i przyczynianie się do lepszego ich zrozumienia. Założeniem było to, aby pacjent lub jego bliscy mogli zobaczyć, jak wygląda droga leczenia, co kryje się pod często mało zrozumiałymi, specjalistycznymi pojęciami. Odwiedzający portal pytają o granice wiekowe operacji, możliwości leczenia, leczenie pooperacyjne, czy kwestie związane z zajściem w ciążę przez kobiety z dolegliwościami kręgosłupa.

– Jako autorzy dokładamy wszelkich starań, aby informacje zawarte na naszych stronach były zgodne, z najwyższymi standardami i prezentowały najnowocześniejsze rozwiązania. Witryna ma charakter inny niż konsultacyjny.

Przypominamy, że ostateczne decyzje stosowania terapii spoczywają na specjalistach, a odwiedzenie strony nie zastąpi wizyty u lekarza.  Portal „przekroczył” już granice kraju, a jego popularność przerosła oczekiwania samej pomysłodawczyni.

Paweł

Trener. Typowy duch sportowy. Sam o sobie mówi, że jak nikt jest zaprawiony w urazach i kontuzjach. Kiedy miał 24 lata uległ wypadkowi na nartach.  Diagnoza: złamanie kręgosłupa w odcinku szyjnym. – Wypadek miałem w sobotę rano, cały dzień transportowano mnie do szpitala. Zobaczyłem zdjęcie rentgenowskie i przerwę pomiędzy 3 i 4 kręgiem. Od lekarzy dowiedziałem się, że konieczny będzie zabieg. Na tym kończyła się moja wiedza – opowiada.

Operacja polegała na przeszczepie kości z miednicy, uzupełnieniu przerwy, która powstała pomiędzy kręgami – wszystko wzmocniono blachą platynową i przyśrubowano do trzech kręgów.

– W niedzielę miałem operację, w poniedziałek już wstałem. Kiedy dotknąłem stopami podłogi poczułem ulgę. Od wtorku zacząłem chodzić, a w kolejną sobotę siedziałem już w samolocie do Polski – mówi Paweł. W kraju czekały go trzy miesiące rehabilitacji. Po wypadku ograniczył forsujące dyscypliny sportu, ale nie zrezygnował z niego. Pływa na pontonach, jeździ konno, uprawia narciarstwo, tenis, nie stroni od gier zespołowych. Operacja sprzed kilku lat została tylko wspomnieniem.  – Nie miałem traumy po wypadku i nie bałem się wrócić do czynnego uprawiania sportu, szkoda mi czasu na rozpamiętywanie tego. Pomogli przyjaciele, rodzina… Wszyscy uprawiają czynnie sport, niektórzy nawet zawodowo – wyjaśnia Paweł.

Teraz dużo pracuje z dziećmi i młodzieżą, jako instruktor narciarstwa, i windsurfingu, bo jak twierdzi to pomaga zachować młodość. Jednocześnie prowadzi własną firmę, bo lubi mieć plan B….i C, D, E.

Optymiści zaangażowani

Operacja kręgosłupa jest trudnym przeżyciem, ale nawet jeśli kogoś spotyka, nie musi być negatywnym doświadczeniem. Ból i strach mija, a to, co można zyskać, czyli nową jakość życia jest nie do przecenienia.

Najlepszy przykład to Joanna i Paweł, dla których operacja była jednym z epizodów w życiu. Dzisiaj z powodzeniem rozwijają swoje pasje, czują, że mają jeszcze dużo do zrobienia. Dla Joanny operacja stała się bodźcem do zaangażowania w pomoc ludziom z podobnym problemem. – To bardzo ważne, żeby stawiać na badanie profilaktyczne i badania przesiewowe w grupie podwyższonego ryzyka, szczególnie u dzieci między pierwszym i trzecim, piątym i ósmym oraz dziesiątym i dwunastym rokiem życia. To tzw. skoki wzrostowe – rodzice i szkoła powinni zwrócić w tym czasie szczególną uwagę na stan kręgosłupa maluchów. Dobra i szybka diagnoza specjalisty to klucz do zdrowia- przekonuje.

Komentarz specjalisty

Na pytania odpowiada dr n. med. Paweł Jerzy Michalski, chirurg, ortopeda, stosujący nowatorskie rozwiązania w chirurgii kręgosłupa.

Które skrzywienia kręgosłupa można leczyć operacyjnie?

Każdą deformację kręgosłupa, jeżeli istnieją do tego wskazania. Najczęściej wymagają go:

– skoliozy (historyczna nazwa boczne skrzywienia kręgosłupa) w sytuacji, kiedy skrzywienie przekracza 40 stopni i ma charakter postępujący.

– kifozy (deformacje kręgosłupa w płaszczyźnie strzałkowej – bocznej) najczęściej w przebiegu choroby Schereumanna, kiedy deformacja postępuje i osiąga wartości powyżej 60 stopni, a leczenie zachowawcze jest nieskuteczne.

Jakie metody operacyjne stosuje się najczęściej?

W większości deformacji kręgosłupa wykonywane jest usztywnienie chorego odcinka. Operacje tego typu stosowano już w 1905r. Wymagały one w okresie pooperacyjnym unieruchomienia w gorsecie początkowo gipsowym, a następnie ortopedycznym. To trwało czasami nawet rok.

Wprowadzenie implantów stanowiło przełom w leczeniu skrzywień kręgosłupa. Pozwalało na zwiększenie korekcji oraz na wczesną pionizację pacjentów. Dawało komfort życia we wczesnym okresie pooperacyjnym  – gorset nie był już potrzebny.

Czym jest implant kręgosłupowy i jak działa?

Implant inaczej nazywany wszczepem kręgosłupowym to zestaw elementów metalowych (najczęściej stalowych lub tytanowych): w postaci haków, śrub, prętów, poprzeczek lub bloków, które pozwalają – po zamocowaniu ich do struktur kostnych kręgosłupa – uzyskać stabilną konstrukcję metalową pozwalającą na korekcję deformacji i stabilizację kręgosłupa, aż do momentu uzyskania usztywnienia kostnego (proces ten trwa około 12-18 miesięcy od dnia operacji).